Rozwój cywilizacji, część 2

Tagi:


W 2019 roku ukazało się w angielskojęzycznym naukowym magazynie Humanities and Social Sciences opracowanie dwojga członków kadry dydaktycznej Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej, zatytułowane ‘The Yellow Organization as an Integrative Stage in the F. Laloux’ Organization Model’.*

Państwo Dereń i Skonieczny przedstawili koncepcję modyfikacji modelu Laloux, która bazuje na polskiej rzeczywistości i opiera się na podobnych opracowaniach polskich autorów z przeszłości, ale jej uniwersalne przesłanie może być zaadaptowane nie tylko w Polsce.

Poziom rozwoju cywilizacji przedstawiony przez wrocławskich naukowców nosi kolor żółty i obrazuje nieistniejącą w modelu Laloux fazę pośrednią między korporacyjnym ‘wyścigiem szczurów’ (oranż) a pluralistycznym modelem organizacji pracy przez ludzi ją faktycznie wykonujących (pracownicy liniowi) przy wsparciu średniego managementu jako mentorów i coachów (zieleń/lean). Powodem wypracowania fazy żółtej była polska specyfika, która po przekształceniach ustrojowych miała wiele do nadrobienia w organizacji struktur gospodarczych, do tej pory prawie nieistniejących jako kapitalistyczne, a określanych w polskich opracowaniach mianem ‘folwarcznych’, z rolą managerów jako zarządców, postrzeganych jako zło konieczne.

Tym, co różni żółty etap ewolucji od pomarańczowego jest wyższy poziom zaangażowania w pracę, międzyludzkie zaufanie, większa samodzielność pracowników oraz użycie wysokich technologii, zarówno aplikacji komputerowych jak i rozwiązań chmurowych z obsługą Big Data. Odpowiednikiem ‘pomarańczowej’ maszyny czy ‘zielonej’ rodziny jest ‘żółty’ startup, działający elastycznie i otwarty na wszelkie innowacje.

Żółty poziom rozwoju został zaproponowany jako polska specyfika reagowania na generalną ewolucję cywilizacji. Może on się jednak stać kluczowym dla propagacji cyfryzacji we wszystkich dziedzinach polskiej (i nie tylko) gospodarki, jako, że implementacja technologii w żółtych start-upach jest o wiele łatwiejsza niż w modelu pomarańczowym, gdzie wszyscy konkurują o pozycje w hierarchii, o indywidualne bonusy i certyfikaty, a interes firmy mają w czterech literach**. Odgórne wprowadzanie czegokolwiek, a zwłaszcza wymagających pewnego własnego dokształcenia technologii, jest traktowane tam jako osobiste zagrożenie, a sam proces wdrożeniowy zaczyna przypominać kopanie się z koniem.

Dlatego wydaje się, że aby w jakikolwiek sposób rozpocząć procesy cyfryzacyjne w polskich realiach, należałoby zaadresować w pierwszej kolejności małe, prężne firmy w dowolnych branżach, a następnie rezultaty wdrożeniowe opublikować jako wymowne studia przypadków (case studies). Inaczej będziemy latami starali się małymi krokami naprawiać procesy budowlane (bo o nie głównie tu chodzi), a biorąc pod uwagę 250%-owy wzrost efektywności innych gałęzi gospodarki od początków komputeryzacji (lata 1960-te) i porównując go z kilkuprocentowymi wahaniami w budownictwie oznaczałoby to dalsze ‘spacerowanie’ przez 50 lat. Tymczasem trzema głównymi motorami rozwoju są: sztuczna inteligencja, bio- i nanotechnologia, które nie zamierzają czekać na nikogo, a na pewno nie na branżę budowlaną.

Podobne aktywne trendy są widoczne i w innych krajach, gdzie młoda generacja ‘Z’ nie chce czekać na to, jak starsze generacje zaśmiecają Ziemię dla przyszłego życia młodych pokoleń i sama przejmuje inicjatywy naprawiania środowiska, jak np. międzynarodowa grupa ZERO Next_Gen, obecna w programie dwudniowej konferencji Digital Construction Week w Londynie od 2022-05-18***.

Robotyzacja, oznaczona na diagramie jako docelowy, fioletowy poziom (z orientacyjnym deadline 2040, choć może to nawet nastąpić szybciej) powstaje jedynie na bazie przekazanych maszynom (czyli zaprogramowanych) zasobów naszej zmagazynowanej pamięci, a więc części naszej inteligencji: intelektu i myślenia, tworzących nasze tożsamości. Jest to zarówno pamięć ewolucyjna, jak i elementarna, atomiczna, artykułowana i nieartykułowana, karmiczna (dla tych, którzy w to wierzą), z poziomami świadomymi i podświadomymi.

Pamięć jednak jest ograniczona, bo jest to zakres naszych tożsamości, jak wykształcenie, zawód, doświadczenie, umiejętności czy relacje, odróżniających nas od innych.

Istnieje jednak i inna część naszej inteligencji, która jest nieograniczoną świadomością, a tego nie da się wbudować w maszyny. Maszyny mogą nam ‘zabrać’ umiejętności intelektualne, zwłaszcza te z zadań codziennego życia, ale my mamy dodatkowe głębie, które możemy wykorzystać w tej konfrontacji. Konfrontacji z początku, bo w końcu czeka nas integracja z inteligencją maszyny dla podniesienia naszych możliwości. Są to poziomy świadomości tego, jak po prostu być, poza ograniczeniami umysłu, bez powiązania z pamięcią. Tego nie będzie potrafił żaden robot, co jest dobrym prognostykiem, bo chyba nie chcemy być zastąpieni przez maszyny całkowicie?

Technologia nie zmienia ludzkiej natury. Dzisiaj walczymy o przeżycie, ale gdy nasze podstawowe potrzeby z piramidy Maslowa zapewnią także roboty, będziemy mogli się skoncentrować na nowych możliwościach. Do tego jednak będziemy musieli zainwestować w edukację i rozwój świadomości, także i we wspomagane technologiami ludzkie well-being, zarówno dla ciała, jak i ducha. Ważne jest przy tym, aby dotyczyło to tego, kim jesteśmy we wnętrzu, a nie tego, co nam się zdarza (doznania zewnętrzne), a więc z dystansem do umysłu i pamięci.

Bardzo trafnie ujął to współczesny hinduski mędrzec Sadhguru:

Twoje ciało i twój umysł powinny brać instrukcje od ciebie’**** (w domyśle jako nieograniczonej istoty)

W kolejnym blogu opowiemy o długofalowych, a coraz bardziej fatalnych skutkach pseudonaukowych teorii Fredericka Taylora na procesy gospodarcze całego świata od ponad 100 lat.

Stay tuned…

* https://journals.prz.edu.pl/hss/article/view/53 (tylko po angielsku)

** oczywiście jest to pewne uogólnienie, ale nie zmienia to samej zasady. Wg raportu Instytutu Gallupa z 2017 roku zaangażowanie w pracę w środkowej Europie wynosiło 15%, brak zaangażowania 69%, a wręcz sabotowanie pracy to 16% – dotyczy to firm z poziomu ‘oranżu’, bo on jest monopolistyczny na rynku

*** https://www.digitalconstructionweek.com/seminars/zero-next_gen-fk-roadmaps/

**** SPIEF’18 (St. Petersburg International Economic Forum 2018): https://www.youtube.com/watch?v=4RQ44wQwpCc

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *