Takt Time: standaryzacja pracy w Last Planner® System

Tagi:


Zaczynając moją przygodę z lean byłem przekonany, iż jego zastosowanie dla powtarzalnych procesów w produkcji i usługach jest czymś innym niż ma to miejsce w lean dla budownictwa, czyli lean construction. To przekonanie okazało się błędne, standaryzację w lean można także przeprowadzać dla nieprzewidywalnych i niereprodukowalnych kroków procesów w budownictwie.

Uniwersalnym narzędziem do tego celu jest metoda Taktzeit (Takt Time), którą stosujemy w połączeniu z poziomami harmonogramów Last Planner® System. Tyle, że w odróżnieniu od produkcji, w budownictwie przypomina to taśmę produkcyjną, gdzie nie porusza się produkt, a jego wykonawcy. A jak można to osiągnąć, opowiem w dalszej części bloga.

Takt Time (pozostańmy przy wersji angielskiej) bazuje, jak już wiemy z poprzednich blogów, na zasadzie muzycznego taktu, a takty te są przestrzennie (3D) rozłożone w tworzonym aktywie budowlanym.

Zawartością taktów są kawałki podzielonej pracy (strukturyzacja pracy – poprzedni blog)(*), a ich tempo nadaje koordynacja pracy branż. Przypomina to pociąg z wagonikami, które w równym tempie po kolei przejeżdzają przez wszystkie takty (podzielone strefy pracy).

Nutkami, czyli wagonikami pociągu, są z kolei poszczególne branże, np.:

Zdefiniowanie Takt Time wymaga kilku standardowych kroków (grafika poniżej), z których najważniejszym, bo organizującym płynny przepływ (flow), jest krok piąty, czyli zbalansowanie przepływu pracy.

1. Zaczynamy więc od kompleksowego zebrania danych (zresztą jest to dobry pierwszy krok dla każdej inwestycji 😉 ):

2. Następnie dzielimy pracę w metodzie systemowej strukturyzacji (a nie tradycyjnego prostego podziału) – w tym przykładzie na 5 części – taktów (ABCDE):

3. i 4. Kolejnymi krokami, które pochodzą bezpośrednio z harmonogramów LP®S (plan fazowy i plan przygotowawczy) jest ustawienie sekwencji prac wszystkich branż z definicją czasu trwania ich działań:

5. I wreszcie dochodzimy do podstawowego zadania Takt Time, czyli takiego zbalansowania prac, aby osiągnąć płynność jazdy naszego pociągu.

Z kroku czwartego otrzymujemy zapewne różne terminy wykonania prac w danym takcie (segmencie prac). Jedna branża pracuje w nim dłużej, inna krócej, a ich zestawienie na diagramie (poniżej) ujawnia szerokie trójkątne pola, gdzie nic się nie dzieje. Jak pamiętamy z bloga o LBS(**), są to pola, gdzie albo pracownicy czekają na pracę, albo praca czeka na pracowników, co stanowi w lean czystą stratą i jest do bezwzględnego usunięcia.

Aby zatem ujednolicić tempo pociągu przez wszystkie takty, musimy tak zbalansować prace branż, aby wagoniki mogły się poruszać płynnie jeden za drugim. Osiągamy to w sposób, który dla tradycyjnych metod zarządzania w budownictwie jest mało intuicyjny, a może wydawać się wręcz absurdalny:

Otóż dopasowujemy wspólny czas trwania taktu do branży najwolniejszej !! (w tym przypadku branży 3). Cały czas chodzi nam nie o indywidualne ‘wyczyny’ branż, ale generalnie o płynność przepływu prac w całym czasie trwania inwestycji.

Naszym punktem wyjścia jest zatem branża 3, którą się zajmujemy najmocniej. Negocjujemy z nią metody przyspieszenia jej pracy, np. poprzez dodanie pracownika albo redukcję zakresu pracy o rzeczy może nieistotne, które mogą np. wykonać za nią inni, albo może szybsze dostawy itp., bo od branży 3 zależy tempo naszego pociągu.

Tymczasem szybsze branże rozważają np. redukcję swoich pracowników albo inną dystrybucję swoich prac w obiekcie, a ostatecznym efektem jest jednolite tempo działań w podzielonych sektorach strukturyzacji pracy (taktach). W efekcie branżowy pociąg przejeżdża docelowo przez wszystkie takty z jedną prędkością.

Gdybyśmy tradycyjnie próbowali odgórnie narzucać wszystkim wolniejszym branżom szybsze tempo, moglibyśmy wymóc na niektórych działania, nad którymi mogłyby one nie umieć zapanować. Jak pamiętamy z bloga o typach strat w lean(***), brak płynności w procesie (mura) prowadzi do przeciążenia (muri), a to z kolei do całej masy nieprzewidywalnych strat, których jest 8 typów (muda).

Zwykle ujednolicenie przepływu pracy przynosi nie, jak mógłby pomyśleć tradycyjny manager, zwolnienie prac na inwestycji, a wręcz przeciwnie, możliwości oszczędności czasu i przyspieszenia kamienia milowych. A to jest z kolei konkretny i właściwy krok do zapowiadanego w lean construction dotrzymania terminowości inwestycji. Poniższa grafika ilustruje zasadę i korzyści flow w budownictwie przy pomocy Takt Time. Po prostu czasy przestoju są wyeliminowane poprzez płynny przepływ pracy:

W kolejnym blogu dokonamy podsumowania standaryzacji operacyjnej w budownictwie przy pomocy zarządzania procesem wykonawczym w metodyce lean construction (na razie z Last Planner® System + Takt Time, ale to nie koniec metod lean dla budownictwa 😉 ).

Stay tuned…

(*) Strukturyzacja pracy (Work Structuring) dla standaryzacji w Takt Time

(**) Takt Time jako standaryzacja pracy w Last Planner® System – podstawowe pojęcia

(***) Dostarczanie wartości w procesach lean

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *